Tom Wujec, specjalista od stymulowania kreatywności i wyobraźni, przeprowadził ten test z ponad 70 grupami na całym świecie: ze studentami, projektantami i architektami, a nawet z dyrektorami technicznymi z najbogatszych firm świata. Co się okazało? Wnioski Wujca są następujące: najgorzej w wyzwaniu wypadają studenci szkół biznesowych, potem w rankingu są prawnicy, a kolejni szefowie korporacji. Przedszkolaki są lepsze od większości dorosłych, a przewagę daje im to, że umieją się bawić w robienie prototypów. Często sprawdzają, na ile wytrzymała jest ich budowla i decydują, jak ją ulepszyć. Dorośli tworzą plany, dyskutują o nich i kiedy czas dobiega końca, kładą piankę na budowli z reguły po to, by poczuć rozczarowanie.
Nasi uczniowie też świetnie dali sobie radę w tym wyzwaniu. Zachęcam do podjęcia wyzwania. Zabawa pozwala wyłonić lidera grupy, pokazuje, czy dzieci potrafią ze sobą współpracować, a także czy włącza się lampka rywalizacji.
Tekst: Paulina Piasecka-Bartczak